Las - dom większości wilków.

Kitty właśnie wracała do domu, ale zauważyła przed wejściem Ejline. Gdy ją ominęła nic nie powiedziała i poszła spać

Ejlina stwierdziła,iż niebezpieczeństw nie ma tej nocy,a więc wróciła do swej norki.Ułożyła się wygodnie,po czym wreszcie zasnęła.Śniło jej się bezpieczne,nowe życie razem z rodziną Kitty.Kolejny wesoły sen tego dnia.

Teashie spacerowała sobie po lesie. Poczuła głód... Wyruszyła na polowanie.
Jeleń! - krzyknęła do siebie w myślach, i niczym koń na wyścigach popędziła za ofiarą. Wbiła swe ostre pazury w szyję zwierzęcia, zanim się obejrzała jeleń padł na ziemię. Było łatwo, teraz mam zapasy jedzenia na ok. 3 dni - rzekła zadowolona po czym zaczęła delektować się upolowaną ofiarą. Po jedzeniu ucięła sobie drzemkę.

Kitty się obudziła i już był świt, więc w dużym dole ( 2 metry długości, 0.50 głębokości)
I zrobiła w nim 3 norki, dla siebie i sióstr, a rodzice będą spali w dołku. Mama na granicy po lewej stronie, a tata na granicy po prawej. środek był pusty, aby każdy mógł przejść

Ejlina obudziwszy się popołudniu odwiedziła każdego z domowników sprawdzając,czy nikomu nic się nie stało.Wszyscy byli cali,a więc wyszła z jaskini i zaczęła się myć w oczku wodnym.

Już ta godzina.. - Teashie obudziwszy się popatrzyła na coraz bardziej jaśniejące słońce. Była nadal zmęczona, ale uznała że musi iść. Poszła się umyć do pobliskiej wody. Na końcu oczka wodnego zauważyła postać wilka. Lecz za bardzo się bała, by podejść.

Kitty zaczęła śledzić Teashie, gdyż wie, że jest niebezpieczna

Teashie wyszła z wody, otrzepała się i wyruszyła w stronę słońca. Czuła się dziwnie... Aż w końcu usłyszała że ktoś za nią idzie. Czemu mnie śledzisz? - spytała wilka podążającego za nią.

-Oczko wodne jest strzeżone przez Armię wody, a ty do niej nie należysz. - Warknęła Kitty.
-Jeśli jeszcze raz tu przyjdziesz, nic ci nie zrobię, ale będę pilnować - dodała.
Kitty stanęła obok Wilczycy i tupnęła łapką z siłą dorosłego osobnika.

Dobrze już idę, ale to, że jesteśmy z innych armii nie znaczy że musimy być dla siebie wredne. Nieważne. Na razie, nie martw się, nie mam zamiaru tu wracać! - Burknęła i pobiegła na Burzową Łąkę.

(zk).

-Chwila,cóż tu się działo?- Spytała Ejlina po zniknięciu.(Ejliś poszedł na basen:P)

Poznałam wilczycę - powiedziała Kitty i łowiła ryby

*le szybki refleks*
-Cóż,nie wiedziałam że w takim małym oczku wodnym jest tak dużo ryb,wy wyżywić całą wilczą rodzinę,i to pięcioosobowa.- rzekła Ejlina zobaczywszy,ile ryb nałowiła Kitty.

Veaphilus zobaczyła kojota,obok swojej jaskini. Parę sprawnych ugryzień i 'obiad' gotowy.Po zjedzeniu,zobaczyła Ejlinę.Szybko do niej podbiegła.

Ejlina zobaczywszy nadbiegającą Veaphilus spytała:
-Czegoś Ci trzeba?Coś się dzieje?-,stojąc przy wejściu do jaskini Kitty,w której to od niedawna mieszka.

-W sumie to nic takiego,tyle,że nie mam towarzystwa.Czuję się bardzo samotna.-Powiedziała i przysiadła na trawie.

Kitty dała mamie ryby i wyszła z jaskini.
Zobaczyła dziwną wilczycę, zaczęła ją obwąchiwać i położyła się przed nią na plecach "pobaw się ze mna" Powiedziała

-Rozumiem twe poczucie samotności.Sama to czułam,pałętając się po świecie. - Rzekła Ejlina,i Położyła się obok Veaphilus.

Kitty położyla sie i odpoczywała. Cały czas machała ogonem

Ejlina spytała Kitty:
-Dlaczego machasz ogonem? Co Cięcieszy?-,po czym wstała i usiadła w oczku wodnym.

Jest coraz więcej osób - powiedziala po czym wskoczyła do oczka wodnego i zanurkowała tak głęboko, że nie było wiadomo gdzie jest.

Ejlina zanurkowała razem z Kitty.
-Nie wiedziałam,że jest tu tak głęboko- powiedziała do siebie,przypatrując się rybom pływającym koło rafy koralowej.Pod wodą było prawie tak,jak w Jaskini Kitty.Kolorowa rafa,jasno niebieska woda i ogrzewające z góry promyki słońca.Powiedziała sobie,iż od teraz będzie nurkować co dzień.

Kitty podpłynęła do rafy koralowej i powiedziała - Tutaj możemy rozmawiać pod wodą, bo to nasz żywioł.
Kitty podpłynęła do do Ejliny

-Wiem,iż jest to twój żywioł,jednak nie wiem,czy mój.Trzy lata minęły,a ja jeszcze nie znam swej mocy. - Wymamrotała Ejlina,robiąc przy tym bąbelki,po czym wypłynęła na powierzchnie nabrać powietrza,zaraz potem wróciła.

Kitty wyplynęła na ląd i położyła się